Każda osoba, która planuje jechać nad morze z psem, powinna zachować szczególną ostrożność. Co więcej, musi pamiętać o pewnych zasadach oraz przestrzegać regulaminu znajdującego przy wejściu na plażę. Tylko wtedy urlop okaże się przeżyciem bez żadnych problemów.
Po pierwsze bezpieczeństwo!
Przed wyjazdem, należy przede wszystkim sprawdzić, czy pies jest zdrowy. Warto zatem wybrać się na wizytę do najbliższego lekarza weterynarii. W nowoczesnym gabinecie taki specjalista podpowie, jak zabezpieczyć zwierzę przed kleszczami oraz dokona niezbędnych szczepień.
Sama podróż autem nie może odbywać się podobnie, jak w przypadku wakacyjnej wyprawy rodzinnej. Jeśli wśród pasażerów jest pies, to zalecane jest, aby nigdy nie jechać w trakcie upałów, w godzinach popołudniowych. Należy rozpocząć podróż w nocy. Co ważne, pod drodze trzeba się zatrzymywać, aby nasz pupil zjadł i załatwił swoje fizjologiczne potrzeby.
Kolejne zalecenia
Gdy już dotrzemy Nad morze z psem, to pamiętajmy, aby unikać przebywania na słońcu, gdy jest ono bardzo aktywne. Zwierzak powinien leżeć w cieniu. Przyda się także odpowiednia mata chłodząca oraz – co oczywiste – słodka woda (tylko taka nadaje się do picia).
Pies powinien mieć sierść, która nie jest bardzo ostrzyżona. Wówczas ułatwiona będzie termoregulacja oraz ochrona przed promieniami słonecznymi. Nie chcemy przecież, aby kochany pupil był narażony na tego typu niebezpieczeństwo. Zwracajmy także uwagę na to, czy czworonóg nie wbiega zbyt szybko z plaży do morskiej wody (to może grozić tzw. szokiem termicznym).
Jak się zachowywać na plaży?
Kiedy wreszcie dojedziemy nad morze z psem, to musimy zawsze mieć przy sobie smycz i obrożę. W przypadku większych czworonogów, swoje zadanie spełni również kaganiec. Dzięki takim przedmiotom, zapewnimy komfort innych plażowiczom.
Jako opiekunowie, nie możemy także pozwolić psu, aby ten kopał doły blisko innych ludzi i ich parawanów, otrzepywał się z wody oraz podbiegał do dzieci, które akurat bawią się piasku (np. budują zamek). Uspokajajmy go, nie zostawiajmy bez nadzoru oraz zawsze sprzątajmy odchody, wkładając je do wziętych ze sobą torebek. Jeśli nie jest za dobrym pływakiem, uważnie obserwujmy, czy nie oddali się za bardzo, będąc w morzu (dobrym pomysłem okaże się specjalna kamizelka ratunkowa).