Kiedy warto stosować płyny do dezynfekcji rąk?

Kiedy warto stosować płyny do dezynfekcji rąk?

Pandemia koronawirusa zwiększyła zainteresowanie dezynfekcją rąk i wprowadziła do codziennej rutyny wielu osób użycie specjalnych płynów. Z tego typu produktów powinno się korzystać w określonych sytuacjach. W ten sposób można uniknąć przenoszenia drobnoustrojów i zwiększyć swoje bezpieczeństwo.

W miejscach publicznych

Miejsca publiczne to m.in. centra handlowe, kina, restauracje, toalety publiczne czy komunikacja miejska. W takich obszarach łatwo złapać różnego rodzaju choroby zakaźne.

W miejscach publicznych zawsze warto używać płynu do dezynfekcji rąk, aby zminimalizować ryzyko zakażenia. Wystarczy nanieść niewielką ilość płynu na dłonie i dokładnie je wmasować.

Po kontakcie z różnymi powierzchniami

W ciągu dnia dotykamy wielu powierzchni, takich jak klamki, poręcze, włączniki światła i telefony komórkowe. Bardzo często są one siedliskiem bakterii i wirusów.

Po kontakcie z takimi powierzchniami również warto zawsze zastosować płyny do dezynfekcji rąk. Ma to szczególne znaczenie wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie umyć dłoni wodą i mydłem – np. w trakcie wizyty w sklepie spożywczym.

Przed posiłkiem

Przed jedzeniem warto umyć ręce dokładnie wodą i mydłem. Jeżeli standardowe środki czystości nie są dostępne, warto użyć płynu i zminimalizować ryzyko zatrucia pokarmowego.

Warto jednak pamiętać, że płyny do dezynfekcji rąk nie są w stanie całkowicie zastąpić mycia dłoni. Przed posiłkiem warto zadbać o higienę i upewnić się, że ręce na pewno są czyste.

Przy opiece nad osobami chorymi

Osoby chore wymagają szczególnej opieki i ochrony przed zakażeniem. W przypadku kontaktu z takimi pacjentami także warto stosować płyn do dezynfekcji i zminimalizować ryzyko przeniesienia choroby. W takiej sytuacji należy również nosić rękawiczki, które stanowią formę dodatkową ochronę przed zakażeniem.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, aby nie nadużywać środków tego typu. Nadmierna dezynfekcja może prowadzić do uszkodzeń naskórka oraz zaburzeń mikrobiomu skóry, co z kolei zwiększa ryzyko zakażenia.